Mi się tam podoba wersja trolla, zawsze to jakaś odmiana. Widać, że się przyłożyłeś do wypracowania stylu, w jakim mógłby pisać, choć pod koniec już trochę od tego odszedłeś, ale w sumie ciężko by się czytało więcej niż kilka stron pisanych trollową gramatyką :P
Lubię Zurbika i jak dla mnie to może być narratorem, kiedy tylko chce :D. Dziwne ma poczucie piękna, ale przecież urodził się trollem, to też mu się tacy podobają. Chociaż niektórzy nie uważają swojej rasy za ładną. Ech, Zurbik uważa ludzi za niemądrych, niedobry! Widocznie nie spodobała mu się karczmarka. Z jednej strony to dobrze, że się tak o niego troszczy, ale może przesadzić. Chociaż może mu po prostu próbuje dogodzić? No cóż, chyba i tak w końcu musiałaby poznać prawdę o nim. Alem może jeszcze bardziej by się jej spodobał?;D Faktycznie, Elen wydaje się być troszkę nieczłowiecza. Czy czarownicą? Wydaję mi się, że nie, ale jak mówisz ma jakieś moce. Może ona sama nie wie kim jest? Ale czy powiedziałaby im, kiedy byłaby złym stworzeniem? Wydaję mi się, że nie, ale różnie w życiu bywa. Może koty po prosty wyczuwają u niej złe wibracje, bo ma nadprzyrodzone moce? Czy też może naprawdę nie warto jej ufać? W każdym razie ona przeczuwa coś w stosunku do nich i może mieć ich na uwadze, ale czy interesowałaby się nimi? No już sama nie wiem ;p. Zastanawiające są te stworzenia... i jaki jest ich cel?
Zurbik cały czas jako narrator byłoby trochę męczące. Nie spodziewaj się romansu między karczmarką a trollem - cały ten wątek ma wyłącznie charakter humorystyczny. A co do Elen, to przez całe opowiadanie będziemy ją odkrywać po trochu.
Mi się tam podoba wersja trolla, zawsze to jakaś odmiana. Widać, że się przyłożyłeś do wypracowania stylu, w jakim mógłby pisać, choć pod koniec już trochę od tego odszedłeś, ale w sumie ciężko by się czytało więcej niż kilka stron pisanych trollową gramatyką :P
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajny blog, przyjemnie się go czyta, dlatego obserwuję i będę wpadać częściej :D
OdpowiedzUsuńLiczę na to samo na passion-otaku.blogspot.com
Zdecyduj się. Jest samiec i samica, czy dwa samce. Bo określeniem " kocury" określa się osobniki płci męskiej.
OdpowiedzUsuńElen raczej nie jest człowiekem. Ciekawi mnie, czy ma coś wspólnego z tymi potworami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
roxette16
Lubię Zurbika i jak dla mnie to może być narratorem, kiedy tylko chce :D. Dziwne ma poczucie piękna, ale przecież urodził się trollem, to też mu się tacy podobają. Chociaż niektórzy nie uważają swojej rasy za ładną. Ech, Zurbik uważa ludzi za niemądrych, niedobry! Widocznie nie spodobała mu się karczmarka. Z jednej strony to dobrze, że się tak o niego troszczy, ale może przesadzić. Chociaż może mu po prostu próbuje dogodzić? No cóż, chyba i tak w końcu musiałaby poznać prawdę o nim. Alem może jeszcze bardziej by się jej spodobał?;D Faktycznie, Elen wydaje się być troszkę nieczłowiecza. Czy czarownicą? Wydaję mi się, że nie, ale jak mówisz ma jakieś moce. Może ona sama nie wie kim jest? Ale czy powiedziałaby im, kiedy byłaby złym stworzeniem? Wydaję mi się, że nie, ale różnie w życiu bywa. Może koty po prosty wyczuwają u niej złe wibracje, bo ma nadprzyrodzone moce? Czy też może naprawdę nie warto jej ufać? W każdym razie ona przeczuwa coś w stosunku do nich i może mieć ich na uwadze, ale czy interesowałaby się nimi? No już sama nie wiem ;p. Zastanawiające są te stworzenia... i jaki jest ich cel?
OdpowiedzUsuńZurbik cały czas jako narrator byłoby trochę męczące. Nie spodziewaj się romansu między karczmarką a trollem - cały ten wątek ma wyłącznie charakter humorystyczny. A co do Elen, to przez całe opowiadanie będziemy ją odkrywać po trochu.
UsuńHeh nie spodziewam, tak tylko sobie głośno myślę ;p. Nie przepadam jakoś za romansami
Usuń