2014-05-29

Smocza Kompania: "Odmieniec" - rozdział 7



OPOWIADANIE TYMCZASOWO USUNIĘTE

 

7 komentarzy:

  1. No, tego się nie spodziewałam, ale trzeba przyznać, że ładnie wybrnąłeś z sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się myśleć niestandardowo.
      Teraz muszę jeszcze wybrnąć z tego co planują hybrydy i kto nimi dowodzi :D

      Usuń
  2. Wiesz, zawsze mnie zastanawiał problem nieśmiertelnych istot z wszelkiego rodzaju książek/filmów/gier...Bo skoro się cholery nie starzeją...To nawet się rodzic nie mogą, no bo jak? Albo są dziećmi po pare tysięcy lat...Dobrze, że w Twojej wersji łykają eliksiry. No nie dało się przewidzieć takiego obrotu sprawy, jako że o wiedźmie nie było wcześniej ani wzmianki :D Bardziej stawiałem, że to jest jej prawdziwy brat zamieniony jakimś abrakadabra w takie coś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałem kiedyś w jednym programie naukowym, że starzenie się nie jest wynikiem zużywania się ciała, tylko to sprawa genów. Być może nieśmiertelni mają tak zaprogramowane geny, że starzeją się tylko przez określony czas (na przykład do osiągnięcia dojrzałości), a potem przestają. Zresztą u mnie czarodzieje/jki i smoki nie są nieśmiertelni, tylko żyją bardzo długo. Co do eliksirów, zaczerpnąłem pomysł z Wiedźmina.

      Usuń
    2. To się nazywa sekwencje telomerowe i jest tą częścią chromosomów, która pełni ważną rolę przy podziałach komórek (chroni DNA przed uszkodzeniem przy kopiowaniu). Jakby się telomery nie skracały nie starzelibyśmy się, ale byłoby o wiele więcej raka (który jako choroba ma w sumie sporo z nieśmiertelnością wspólnego). Samo ciało się nie zużywa, bo ciągle stare komórki są zastępowane nowymi.
      Ogólnie nieśmiertelność jak i szybsze leczenie można ładnie fizjologicznie wyjaśnić.
      Wybacz wtręt, zboczenie zawodowe.

      Usuń
  3. Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego ludzi stawiają w oddzielnej kategorii od tych innych "stworzeń"? W końcu to też istoty żywe, których pewni przedstawiciele władają magią. Rozumiałabym, gdyby postępowali tak właśnie ludzie, jednak robią to smoki, płatetnik i inne.
    Mnie zawsze irytował ten problem ze starzeniem w książkach. Ot, po prostu żyją wiecznie. Jeszcze wampiry, jak wampiry - to jestem w stanie znieść. Ale gdy istoty się rodzą, rosną, a potem nagle wszystko się zatrzymuje... Lubię, gdy takie sprawy są wyjaśniane.
    Pozdrawiam,
    roxette16

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, że ludzie stawiają inne stworzenia w oddzielnej kategorii. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie ;)

      Usuń