Hej hello:) Shadow masz taki styl i Twoje opowieści tak się wbijają w pamięć, że nawet nie musiałam wracać do poprzednich części, żeby przypomnieć sobie intrygę. Wiesz, że uwielbiam Zurbika, go nie sposób nie lubić. Dla mnie to utopia, nie wyobrażam sobie, że tak rózne istoty mogą ze sobą żyć w zgodzie, zawsze będą jakieś zatargi. Choc Twje jaszczury mają dobry pomysł, taki azyl dla prześladowanych jest zawsze potrzebny. A drużyna? Jak zwykle apadła z deszczu pod rynnę. Pewnie wyjdą z tarapatów obronną ręką, ale na pewno oberwą i to zdrowo. Pozdrawiam. Ada.
DZIĘKIXD !!!!!! :))))))) A Zurbik prawdopodobnie opowie też następny rozdział LOL Utopia? - w życiu nie ma tak dobrze i jaszczury zdają sobie z tego sprawę.
Yes! Wreszcie jestem ze Slejrenem na bieżąco :D To opowiadanie naprawdę mi się podoba, widać, iż stajesz się w tym coraz lepszy ;) Nie będę się teraz rozwodził; nie będę wymyślał na siłę. Co się zaś tyczy Twego nowego bloga, to wybacz, ale zapewne nie będę go odwiedzał. Jestem sceptycznie nastawiony do sceptycyzmu, że się tak wyrażę ;) Ale niewątpliwie pokażę go mojemu bratu, on lubi takie rzeczy, w przeciwieństwie do mnie. Pozdrawiam!
Hej hello:)
OdpowiedzUsuńShadow masz taki styl i Twoje opowieści tak się wbijają w pamięć, że nawet nie musiałam wracać do poprzednich części, żeby przypomnieć sobie intrygę. Wiesz, że uwielbiam Zurbika, go nie sposób nie lubić.
Dla mnie to utopia, nie wyobrażam sobie, że tak rózne istoty mogą ze sobą żyć w zgodzie, zawsze będą jakieś zatargi. Choc Twje jaszczury mają dobry pomysł, taki azyl dla prześladowanych jest zawsze potrzebny.
A drużyna? Jak zwykle apadła z deszczu pod rynnę. Pewnie wyjdą z tarapatów obronną ręką, ale na pewno oberwą i to zdrowo.
Pozdrawiam. Ada.
DZIĘKIXD !!!!!! :))))))) A Zurbik prawdopodobnie opowie też następny rozdział LOL
UsuńUtopia? - w życiu nie ma tak dobrze i jaszczury zdają sobie z tego sprawę.
Yes!
OdpowiedzUsuńWreszcie jestem ze Slejrenem na bieżąco :D To opowiadanie naprawdę mi się podoba, widać, iż stajesz się w tym coraz lepszy ;)
Nie będę się teraz rozwodził; nie będę wymyślał na siłę.
Co się zaś tyczy Twego nowego bloga, to wybacz, ale zapewne nie będę go odwiedzał. Jestem sceptycznie nastawiony do sceptycyzmu, że się tak wyrażę ;) Ale niewątpliwie pokażę go mojemu bratu, on lubi takie rzeczy, w przeciwieństwie do mnie.
Pozdrawiam!
Dlaczego mam przeczucie, że smoka i maga będzie trzeba odbijać z niewoli?
OdpowiedzUsuń